– Dla chrześcijanina głoszenie pokoju jest zwiastowaniem Chrystusa, który jest naszym pokojem, i przepowiadaniem Ewangelii, która jest Ewangelią pokoju. Jest wezwaniem skierowanym do wszystkich, aby byli tymi, którzy wprowadzają pokój – mówił ks. prof. dr hab. Mirosław Wróbel podczas obchodów Dnia Judaizmu w Archidiecezji Lubelskiej, które odbyły się 18 stycznia br. na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II. Tegorocznemu wydarzeniu patronowało hasło: „Pokój mój daję wam”.
Spotkanie rozpoczęła pieśń „Shema Israel” („Słuchaj, Izraelu”), pochodząca z Księgi Powtórzonego Prawa jedna z dwóch najważniejszych modlitw w judaizmie. Słowo wprowadzenia wygłosił abp Stanisław Budzik. Metropolita Lubelski i Wielki Kanclerz KUL wskazał, że wołanie o pokój, który dziś jest najbardziej zagrożony od czasów II wojny światowej, jednoczy wyznawców różnych religii: – Przekonanie, że pokój jest darem Boga, łączy zarówno żydów, jak i chrześcijan.
Następnie odczytany został list Rektora KUL ks. prof. dr. hab. Mirosława Kalinowskiego, który nie mógł osobiście wziąć udziału w uroczystości. W liście tym ks. prof. Kalinowski podkreślił, że Dzień Judaizmu jest niezwykle ważnym wydarzeniem na płaszczyźnie dialogu międzyreligijnego. – Spotkania takie jak to, odbywane w duchu dialogu i wzajemnego szacunku, są świadectwem budowania razem wartości, wspólnych nam wszystkim, wśród których pokój – tak dziś pożądany – ma swe zakorzenienie i głębokie odniesienia na kartach Pisma Świętego. Chcemy być tymi, którzy wprowadzają pokój w każdym wymiarze naszego życia, przekonani, że na drodze budowania pokoju liczą się nawet najmniejsze gesty, podejmowane z miłości do Boga i z miłości do bliźniego.
Jako kolejne odczytane zostały teksty z Tory (Iz 52,7–9) i Ewangelii (J 14,25–27) wyznaczone na ten dzień przez przewodniczącego Komitetu Konferencji Episkopatu Polski ds. Dialogu z Judaizmem kard. Grzegorza Rysia. Następnie wygłoszone zostały dwa komentarze – żydowski i katolicki.
O pojęciu pokoju w ujęciu żydowskim mówił Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich: – Szalom to bardzo wyjątkowe słowo po hebrajsku. Szalom może oznaczać „dzień dobry”, może oznaczać „do widzenia” czy „pokój”, ale szalom może także oznaczać „radość”. Hebrajskie szalom ma ten sam rdzeń co szalem, czyli „pełny, cały, kompletny”. Co ciekawe, szalom (pokój) w tradycji żydowskiej jest jednym z wielu imion Boga. Pokój nie jest koncepcją abstrakcyjną, to coś, z czym mamy do czynienia codziennie. Dlatego każdego dnia powinniśmy się zastanawiać, jak możemy się przyczynić do zachowania pokoju między ludźmi, do wzmocnienia go.
Z kolei o koncepcji pokoju z perspektywy chrześcijańskiej kilka słów przygotował prof. dr hab. Wojciech Kaczmarek z Katedry Dramatu i Teatru KUL: – Cały świat mówi o pokoju, ponieważ wciąż towarzyszy nam niepokój, wojny, różne konflikty. Człowiek chce pokoju, bo pokój jest jakimś warunkiem sine qua non naszego życia, naszego rozwoju. Od narodzin aż do śmierci potrzebujemy pokoju.
Następnie wspólną modlitwę o pokój poprowadzili kantor Symcha Keller oraz bp Mieczysław Cisło. Spotkanie zwieńczył koncert kameralny wiedeńskich muzyków ze stowarzyszenia „Viva La Classica!” pt. „Melancholie”, będący hołdem złożonym artystom, którzy doświadczyli okrucieństwa II wojny światowej.
– Diecezjalne obchody Dnia Judaizmu są okazją do pogłębienia naszej chrześcijańskiej tożsamości – do dotknięcia źródeł, otworzenia się na świat symboli i znaczeń, w których wzrastał i którymi posługiwał się Jezus – mówił na zakończenie ks. dr Tomasz Adamczyk, dyrektor Archidiecezjalnego Centrum Dialogu Katolicko-Żydowskiego.
Galeria zdjęć z wydarzenia>>
KUL