Widzimy, że pokora jest pojęciem, które zajmuje ważne miejsce w Nowym Testamencie. W Ewangelii Marka (10, 43-45) Jezus mówi swoim uczniom: „Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu”.
Również w Liście do Hebrajczyków 4, 15 jest napisane: „Nie takiego bowiem mamy arcykapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz doświadczonego we wszystkim na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu”. Cytaty te pokazują nam, że duchowi przywódcy powinni być świadomi, że nie są wolni od słabości, a zatem muszą być pokorni i wiedzieć, że daleko im do doskonałości. Wszystkie te idee wydają się być wpisane w nurt myśli żydowskiej. Są one również obecne w żydowskich źródłach, które zajmują się tematem pokory.
Starotestamentalne przykłady pokory
W Księdze Liczb 12, 3 wielka pokora Mojżesza jest opisana w następujący sposób: „Mojżesz zaś był człowiekiem bardzo skromnym, najskromniejszym ze wszystkich ludzi, jacy żyli na ziemi”. Jego pokora wymaga pewnego wyjaśnienia: Mojżesz otrzymał Torę na górze Synaj; był z Bogiem na górze przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy, a nawet wcześniej był tym, który wyprowadził synów Izraela z Egiptu i mógł rozmawiać z Bogiem kiedy tylko chciał. Jednocześnie Biblia poświadcza, że „nie powstał więcej w Izraelu prorok podobny do Mojżesza, który by poznał Pana twarzą w twarz” (Pwt 34, 10). Z drugiej strony dowiadujemy się, że Mojżesz był najbardziej pokornym człowiekiem we wszechświecie! Stąd wniosek, że im większa i ważniejsza osoba, tym bardziej pokorna powinna ona być. Wiąże się to z tym, co mówi Jezus: „A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich”.
W Psalmie 33, 16-18 czytamy: „Nie uratuje króla liczne wojsko ani wojownika nie ocali wielka siła. W koniu zwodniczy ratunek i mimo wielkiej swej siły nie umknie. Oto oczy Pana nad tymi, którzy się Go boją, nad tymi, co ufają Jego łasce”. Król i wojownik nie zwyciężają dzięki wielkości ich mocy i męstwa, ale poprzez uznanie, że zbawienie i zwycięstwo pochodzi od Boga, a nie od nich samych. To uznanie, że siła i rozwiązanie nie pochodzą od nas jest ważną częścią pokory.
Pokora w tradycji żydowskiej
Zwróćmy przez chwilę uwagę na przykład rabina Zadoka, który żył w Jerozolimie pod koniec okresu Drugiej Świątyni i był współczesny Jezusowi. Czy on i Jezus spotkali się na ulicach miasta? Tego nie wiemy. W każdym razie rabin Zadok jest uważany za jednego ze sprawiedliwych Jerozolimy. Miał on zwyczaj mawiać: „Nie zamieniaj Tory w koronę, z której możesz być dumny”. Innymi słowy, nie studiuj Tory, aby zostać uhonorowanym słowami Tory i uzyskać dodatkowe korzyści, takie jak honor i wielkość (Pirkei Awot 4:5). W tym samym rozdziale Pirkei Awot, po wypowiedzi rabina Zadoka, znajduje się cytat innego rabina o imieniu Rabbi Levits z miasta Jawne: „Bądź bardzo niskiego ducha, bo nadzieje są wielkie”. Znaczenie niskiego ducha to największy stopień pokory, który oznacza, że trzeba się czuć jak biedak, który jest pozbawiony środków do życia. Dlaczego? Ponieważ końcem człowieka jest bycie na łasce robaków i rozkład w grobie!
Tym, który podąża drogą rabina Levitsa, jest rabin Moshe ben Maimon. Według niego należy przyjąć zrównoważone podejście drogi środka i unikać skrajności, z wyjątkiem pokory. W tym przypadku nie należy iść drogą środka i należy zdystansować się od pychy: „Należy utrzymywać niską i bardzo skromną postawę ducha” (Księga Wiedzy 2:3).
Potrzeba właściwego rozumienia pokory
Z drugiej strony, w Midraszu Tosefta w Traktacie Szabat (7:16) pojawia się ostra krytyka rabina Zachariasza ben Abikilsa. Midrasz argumentuje, że jego pokora spowodowała zniszczenie Świątyni, ponieważ nie chciał wykorzystać swojego autorytetu, aby zaprotestować przeciwko niesprawiedliwościom, które miały miejsce pod koniec okresu Drugiej Świątyni, rzekomo pod pretekstem pokory. Krytyką wobec niego jest to, że nie powinno się używać pokory jako wymówki w celu uniknięcia publicznego zaangażowania niezbędnego do utrzymania sprawiedliwości i uczciwości.
Według opowieści sprawiedliwych i starożytnej tradycji żydowskiej istnieje 36 ukrytych sprawiedliwych, dzięki którym świat jest podtrzymywany w istnieniu. Idea 36 ukrytych cadyków była jednym z haseł, które dały początek ruchowi chasydzkiemu w XVIII wieku. Zgodnie z tym przekonaniem osoba, która wygląda na prostą lub zwyczajną, która nie wydaje się ważna na zewnątrz, może być wielkim cadykiem. Jednocześnie ludzie bliscy tej osobie nie są świadomi jej wielkości.
Znana chasydzka historia opowiada o założycielu chasydyzmu, rabinie Izraelu z Międzyboża na Ukrainie, który pewnego dnia otrzymał objawienie z nieba mówiące mu, że istnieje ktoś na wyższym poziomie duchowym niż on, i który oddaje cześć Bogu więcej niż on. Rabin Izrael zabrał kilku swoich uczniów i udał się z nimi na wycieczkę do odległego lasu. Gdy weszli do lasu zobaczyli prostego chłopca ze wsi modlącego się do Boga w następujący sposób: „Panie tego świata, tak bardzo Cię kocham i chcę być bliżej Ciebie, ale nie umiem czytać i nie wiem, jak modlić się zgodnie z naszym zwyczajem, ale mogę zagrać na flecie by oddać Ci cześć. To mogę uczynić”. Wtedy wyjął z plecaka flet i zaczął grać przepiękną melodię ku chwale Boga. Rabbi Izrael powiedział wtedy do swoich uczniów: „Teraz wszyscy rozumiemy dlaczego on jest większy w niebie ode mnie”.
O Autorze:
Shlomo Libertovsky - wykładowca Tory w Beth Shemesh, członek Nostra Aetate 4 w Jerozolimie - ekumenicznej organizacji zajmującej się dialogiem żydowsko-katolickim.