W czterdziestym dniu po narodzeniu syna według prawa żydowskiego dokonywały się trzy wydarzenia: „oczyszczenie” matki dziecka, „wykupienie” pierworodnego oraz „przedstawienie” dziecka. Łukasz nie wspomina o wykupie Jezusa. Przechodzi od razu do „przedstawienia” (powierzenia) Jezusa, jakby chciał powiedzieć, że nie został On wykupiony i nie został zwrócony rodzicom, ale przeciwnie: został oddany Bogu Swemu Ojcu w Świątyni, na Jego całkowitą własność – podkreślił wykładowca Pisma Świętego w Akademii Katolickiej w Warszawie ks. dr Andrzej Tulej, w komentarzu dla Centrum Heschela KUL na Niedzielę Świętej Rodziny.
Publikujemy cały tekst komentarza:
„Gdy potem upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, Rodzice przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby przedstawić Go Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: +Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu+. Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego”. (Łk 2,22-24)
Jeszua - Jahwe jest zbawieniem
To początek Ewangelii czytanej w Niedzielę Świętej Rodziny. Poprzedza go jeszcze jedna krótka, ale istotna informacja, która nie znalazła się w lekcjonarzu:
„Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie Matki”. (Łk 2,21)
Tak więc najpierw Józef i Maryja zatroszczyli się o to, by powierzone im Dziecko zostało obrzezane zgodnie z Prawem Mojżeszowym: „Z pokolenia w pokolenie każde wasze dziecko płci męskiej, gdy będzie miało osiem dni, ma być obrzezane” (Rdz 17,12); „Ósmego dnia [chłopiec] zostanie obrzezany” (Kpł 12,3).
Akt ten włącza Jezusa do wspólnoty potomków Abrahama oraz zobowiązuje do wypełniania Prawa i wierności przymierzu. Jednocześnie dziecku ma być nadane imię. W tym przypadku imię zostało zasugerowane wcześniej przez Anioła Gabriela podczas zwiastowania, kiedy powiedział do Maryi: „Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus” (Łk 1,31). Sam Bóg chce, żeby imię Jego wcielonego Syna – hebr. Jeszua: (Jahwe jest zbawieniem) - jednoznacznie wskazywało na Jego misję zbawczą, co Łukasz bardziej niż inni ewangeliści podkreśla w całym swoim dziele.
Trzy tajemnice czterdziestego dnia po narodzeniu syna
Z dniem czterdziestym wiążą się trzy wydarzenia: „oczyszczenie” Maryi, „wykupienie” pierworodnego Dziecka Jezusaoraz „przedstawienie” Go w Świątyni.
Oczyszczenie
Zgodnie z przepisami Prawa Mojżeszowego, kobieta po urodzeniu dziecka wchodziła w stan nieczystości rytualnej. Według Księgi Kapłańskiej 12,4-5 pełny czas nieczystości trwa w przypadku urodzenia syna 40 dni, a w przypadku urodzenia dziewczynki 80 dni, i wtedy kobieta musiała unikać kontaktu z rzeczami świętymi oraz nie mogła wejść do Świątyni: „Potem ona pozostanie przez trzydzieści trzy dni dla oczyszczenia krwi: nie będzie dotykać niczego świętego i nie będzie wchodzić do Świątyni, dopóki nie skończą się dni jej oczyszczenia. Jeżeli zaś urodzi dziewczynkę, będzie nieczysta przez dwa tygodnie, tak jak podczas miesięcznego krwawienia. Potem pozostanie przez sześćdziesiąt sześć dni dla oczyszczenia krwi”.
Po upływie tych dni należało złożyć w Świątyni ofiarę całopalną z jednorocznego baranka oraz ofiarę przebłagalną z młodego gołębia lub synogarlicy: „Kiedy zaś skończą się dni jej oczyszczenia po urodzeniu syna lub córki, przyniesie kapłanowi, przed wejście do Namiotu Spotkania, jednorocznego baranka na ofiarę całopalną i młodego gołębia lub synogarlicę na ofiarę przebłagalną” (Kpł 12,6). Rodziny ubogie, których nie było stać na złożenie w ofierze baranka miały obowiązek ofiarowania przynajmniej dwóch synogarlic lub dwóch młodych gołębi - jednego na ofiarę całopalną, a drugiego na ofiarę przebłagalną: „Jeżeli zaś ona jest zbyt uboga, aby przynieść baranka, to przyniesie dwie synogarlice albo dwa młode gołębie, jednego na ofiarę całopalną i jednego na ofiarę przebłagalną. W ten sposób kapłan dokona przebłagania za nią, i będzie oczyszczona” (Kpł 12,8).
Wzmiankując w tekście Ewangelii o parze synogarlic lub dwóch młodych gołębiach, Łukasz daje do zrozumienia, że Maryja i Józef są rodziną ubogą oraz że w całym wydarzeniu nie chodzi wyłącznie o usunięcie nieczystości rytualnej spowodowanej porodem dziecka, lecz o oczyszczenie, które wyprowadza człowieka ze stanu nieczystości do stanu świętości. Stąd liczba mnoga: „Gdy potem upłynęły dni ich oczyszczenia…” (Łk 2,22) uwzględniająca i Maryję, i Jezusa. Również Jezus musi zostać oczyszczony ze wszystkiego, co w kontakcie ze światem czyni Go nieczystym, czyli z tego, co oddala Go od Boga, ponieważ ma On być „poświęcony Panu”.
Niewspomniane wykupienie
Drugie wydarzenie to wykup pierworodnego, będącego absolutną własnością Boga. Cena wykupu wynosiła pięć syklów srebra i można ją było uiścić w całym kraju, dając je jakiemukolwiek kapłanowi: „Wykup dokona się w miesiąc po urodzeniu za cenę pięciu syklów srebra” (Lb 18,16). Każdy pierwszy owoc pól, zwierząt i ludzi jest własnością Boga i należy Mu złożyć w ofierze, co jest aktem wiary w to, że to sam Bóg czuwa nad przyszłością całego świata i narodu wybranego. Ponieważ jednak zakazane jest zabijanie ludzi, a więc i składanie z nich ofiar, ustanowiona została instytucja wykupu. Tekst Ewangelii nie cytuje dokładnie Wj 13,2: „Poświęćcie Mi wszystko pierworodne. U synów Izraela do Mnie należeć będą pierwociny łona matczynego - zarówno człowiek, jak i zwierzę”, ale podaje wersję zmodyfikowaną: „Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu” (Łk 2,23). W takim kontekście ofiara, którą składają Maryja i Józef i która na pierwszy rzut oka była ofiarą oczyszczenia po porodzie, jawi się jako ofiara oczyszczenia nazirejczyka, który ze swego powołania jest człowiekiem poświęconym Bogu i po zaciągnięciu nieczystości rytualnej ma obowiązek złożyć ofiarę z dwóch synogarlic lub dwóch młodych gołębi, aby dokonać przebłagania, odzyskać stan czystości kultycznej i nadal swoim życiem służyć Panu.
Ofiarowanie Jezusa Bogu, Jego Ojcu
Łukasz jednak nic nie mówi o wykupie Jezusa. Przechodzi od razu do trzeciego wydarzenia, do „przedstawienia” (powierzenia) Jezusa, jakby chciał powiedzieć: to Dziecko nie zostaje wykupione i nie zostaje zwrócone rodzicom, ale przeciwnie: zostaje osobiście oddane Bogu w Świątyni, na jego całkowitą własność. Greckie słowo paristánai znaczy zarówno „przedstawić”, jak i „ofiarować” – czyli dokonać tego samego, co czyni się z ofiarami składanymi w Świątyni.
Żaden z wymienionych aktów przepisanych przez Prawo nie wiązał się z wymogiem stawienia się w Świątyni. Dla Łukasza natomiast to pierwsze przyniesienie Jezusa do Świątyni ma istotne znaczenie. Tutaj, w miejscu spotykania się Boga z Jego ludem – zamiast aktu odzyskania pierworodnego – dokonuje się publiczne ofiarowanie Jezusa Bogu, Jego Ojcu.
O Autorze
Ks. dr Andrzej Tulej – wykładowca Pisma Świętego i dyrektor studiów w systemie blended-learning w Akademii Katolickiej w Warszawie, konsultor Rady ds. Ekumenizmu Konferencji Episkopatu Polski, delegat ds. dialogu z judaizmem oraz ekumenizmu i kontaktów religijnych archidiecezji warszawskiej, moderator Dzieła Biblijnego im. Św. Jana Pawła II archidiecezji warszawskiej, rektor kościoła św. Kazimierza Królewicza i kapelan Sióstr Benedyktynek Sakramentek w Warszawie. Opublikował m.in. książkę: Drugi sobór watykański o Żydach i judaizmie. Historia powstania tekstu „Nostra aetate 4”.
Centrum Heschela KUL