CENTRUM RELACJI KATOLICKO-ŻYDOWSKICH IM. ABRAHAMA J. HESCHELA KATOLICKI UNIWERSYTET LUBELSKI JANA PAWŁA II

Jordan – tu Bóg objawił swoje miłosierdzie Żydom i chrześcijanom

opublikowano: 16 grudnia 2023 ,

Jordan – tu Bóg objawił swoje miłosierdzie Żydom i chrześcijanom

Jan Chrzciciel jest jedną z najważniejszych postaci Adwentu. Jego imię (hebr. Johanan) oznacza „JHWH okazał miłosierdzie, łaskę”. Tak jak niegdyś lud Izraela wkraczał przez wody Jordanu do Ziemi, tak teraz podczas chrzest Jana Chrzciciela Bóg objawia Swojego Syna, aby okazać swoje miłosierdzie – pisze Pełnomocnik Rektora KUL ds. relacji katolicko-żydowskich i badań naukowych w Ziemi Świętej ks. prof. dr hab. Mirosław Wróbel w komentarzu dla Centrum Heschela KUL na niedzielę 17 grudnia.

Jan Chrzciciel był synem kapłana w świątyni jerozolimskiej Zachariasza i Elżbiety, krewnej Maryi – Matki Jezusa. „Mógł wieść życie spokojne i dostatnie, ale za głosem Bożego powołania udał się na Pustynię Judzką, aby w ascezie i w uniżeniu +stawać się głosem wołającym na pustyni+” – zaznacza ks. prof. Wróbel. „To określenie zaczerpnięte od proroka Izajasza staje się opisem jego tożsamości. Jan Chrzciciel uczy nas, że aby wypełniać wolę Boga trzeba jasno określić swoją tożsamość” – dodaje.

Jan wie, że nie jest Mesjaszem, Eliaszem ani innym z proroków. „Jest świadkiem Mesjasza, głęboko zjednoczonym z Bogiem. On świadczy, że Jezus jest Światłością Świata, on także w Jezusie rozpoznaje Baranka, który gładzi grzechy świata” – pisze Pełnomocnik Rektora KUL ds. relacji katolicko-żydowskich i badań naukowych w Ziemi Świętej. Słowem i czynem Jan wzywa do nawrócenia i zapowiada wyzwolenie z grzechów.

„W całej swojej pokorze jest jednak świadomy, że jego chrzest stanowi jedynie przygotowanie na spotkanie z prawdziwym Mesjaszem, któremu nie jest on godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała” (J 1,27) – podkreśla ks. prof. Mirosław Wróbel i dodaje, że tożsamość Jana, „kształtuje się w przestrzeni pokory, uniżenia i pełnego zaufania Bogu”.

Świadectwo Jana dotyczy także wszystkich chrześcijan. Uczy, jak ważną i potrzebną w życiu jest funkcja pokornego świadka Boga. „Im głębiej (chrześcijanin) potrafi przylgnąć do Trójjedynego Boga, tym bardziej doświadcza Jego mocy i zwycięstwa nad grzechem i słabością” – podsumowuje ks. prof. Mirosław Wróbel.

Publikujemy cały tekst komentarza.

Dzisiejsza Ewangelia (J 1,6-8.19-28) przeznaczona na III Niedzielę Adwentu ukazuje nam postać Jana Chrzciciela. Jest on typem postaci adwentowych, które uczą nas, w jaki sposób przeżywać ten czas i mądrze kształtować swoje życie.

Imię Jan (hebr. Johanan) oznacza „JHWH okazał miłosierdzie, łaskę”. Przez osobę Jana Bóg wkracza w dzieje ludzkości, aby okazać swoje miłosierdzie. Nazwa „Chrzciciel” (Baptysta) odnosi się do czynności chrztu, którą Jan dokonuje w Betanii po drugiej stronie Jordanu. Tak jak niegdyś lud Izraela wkraczał przez wody Jordanu do Ziemi Obiecanej – Ziemi Mlekiem i Miodem Płynącej – Ziemi Wolności, tak teraz Jan Chrzciciel jako Prekursor Jezusa Chrystusa przygotowuje ludzkość na spotkanie z tym, który jest uosobieniem Wolności, Miłości i Życia Wiecznego.

Jan Chrzciciel pochodzi z żydowskiej rodziny. Jego ojcem jest Zachariasz, kapłan w świątyni jerozolimskiej, a matką Elżbieta, krewna Maryi, Matki Jezusa. Mógł on wieść życie spokojne i dostatnie, ale czując głos Bożego powołania udaje się na Pustynię Judzką, aby w ascezie i w uniżeniu „stawać się głosem wołającym na pustyni”. To określenie zaczerpnięte od proroka Izajasza staje się opisem jego tożsamości. Ciekawe, że wspólnota z Qumran żyjąca w czasach narodzin chrześcijaństwa na Pustyni Judzkiej, w swojej regule zwanej „Regułą Zrzeszenia” także określa swoją tożsamość,przywołując słowa proroka Izajasza o tym, że jest „głosem wołającym na pustyni”. Jan Chrzciciel uczy nas, że aby wypełniać wolę Boga trzeba jasno określić swoją tożsamość.

Na pytania rozmówców jasno odpowiada, że nie jest Mesjaszem, Eliaszem czy którymś z proroków, ale jest świadkiem Mesjasza, głęboko zjednoczonym z Bogiem. On świadczy, że Jezus jest Światłością Świata, on także w Jezusie rozpoznaje Baranka, który gładzi grzechy świata. Jan wzywa do nawrócenia i zapowiada prawdziwą wolność – wyzwolenie z więzów grzechu.

W całej swojej pokorze jest on jednak świadomy, że jego chrzest stanowi swoiste przygotowanie ludzi na spotkanie z prawdziwym Mesjaszem, któremu nie jest on godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała (J 1,27). Tożsamość Jana Chrzciciela jako świadka Jezusa – prawdziwej Światłości świata – kształtuje się w przestrzeni pokory, uniżenia i pełnego zaufania Bogu. On pragnie się uniżać, aby Jezus mógł wzrastać.

Świadectwo Jana Chrzciciela nie ogranicza się tylko do teraźniejszości, lecz wykracza w przyszłość, aby dać odpowiedź swoim słuchaczom na wszystkie oczekiwania eschatologiczne. Jan Chrzciciel uczy nas, jak ważną i potrzebną w naszym życiu jest funkcja świadka. Życie człowieka nie jest samotną wyspą, lecz jest zanurzone w doświadczeniu innych ludzi. Poprzez pokorną i cierpliwą postawę ucznia i słuchacza człowiek stopniowo staje się dla innych świadkiem. Im głębiej potrafi przylgnąć do Trójjedynego Boga, tym bardziej doświadcza Jego mocy i zwycięstwa nad grzechem i słabością. W postawie świadka nigdy nie można zagubić pokory słuchacza, ciekawości ucznia i wrażliwości człowieka.

O autorze:

Ks. prof. dr hab. Mirosław Wróbel, kierownik Sekcji Nauk Biblijnych, kierownik Katedry filologii biblijnej i literatury międzytestamentalnej w Instytucie Nauk Biblijnych, Wydział Teologii, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II, kierownik Kursu Formacji Biblijnej, dyrektor i redaktor naukowy projektu „Biblia Aramejska”, Pełnomocnik Rektora KUL ds. relacji katolicko-żydowskich i badań naukowych w Ziemi Świętej, pierwszy dyrektor Centrum Relacji Katolicko-Żydowskich KUL im. Abrahama J. Heschela.

Centrum Heschela KUL