Góra w Biblii Hebrajskiej to miejsce modlitwy i szczególnej łączności z Bogiem. Jezus jako nowy Mojżesz wchodzi wraz ze swymi uczniami na górę, aby doświadczyć obecności Boga i objawić swoją mesjańską chwałę. Człowiek odnajdujący Boga im bardziej będzie w Boga wsłuchany, tym bardziej będzie doświadczał Jego mocy w swoim życiu – pisze w komentarzu dla Centrum Heschela KUL na niedzielę 6 sierpnia Pełnomocnik Rektora KUL ds. relacji katolicko-żydowskich i badań naukowych w Ziemi Świętej ks. prof. dr hab. Mirosław Wróbel.
Już Orygenes, później Cyryl Jerozolimski, Epifaniusz i Hieronim, sytuowali przemienienie Jezusa na Górze Tabor (588 m) – miejscu oddalonym od Nazaretu, rodzinnego miasta Jezusa zaledwie o 8 km. To właśnie tam Jezus objawia uczniom swoją mesjańską chwałę.
Głos Boga, podkreśla ks. prof. Wróbel, który usłyszeli podczas tego wydarzenia uczniowie, wyraźnie koresponduje ze słowami odniesionymi do cierpiącego Sługi Pana z Księgi Izajasza. Również dziś, „głos ten pragnie rozbrzmiewać z całą mocą, objawiając prawdę o Bogu, o świecie i o człowieku. Im bardziej człowiek wpatrzony będzie i wsłuchany w +wybranego Syna Bożego+, tym bardziej będzie doświadczał mocy Boga w swoim życiu i tym bardziej odkrywał będzie mądrość Bożą” – podkreśla ks. prof. Wróbel.
Wspinanie się na góry ma to do siebie, że w końcu trzeba z nich zejść. Również Chrystus ze swoimi uczniami zszedł z Góry Tabor, choć ci chcieli tam zostać i rozbić namioty. „Razem z Apostołami i z Jezusem trzeba jednak zejść do dolin życia, gdzie wciąż trzeba przemierzać drogę, na której nieraz znużenie, słabość, samotność, zmaganie ze złem i z pośpiechem. Na tej drodze jest jednak Jezus, który nigdy nie pozostawia nas samymi” – pisze ks. prof. Mirosław Wróbel.
Publikujemy pełny tekst komentarza:
Dzisiejsza Ewangelia opisuje przemienienie Jezusa wobec najbliższych uczniów na górze wysokiej. W tekście nie ma wyraźnej wzmianki o jaką górę chodzi, jednak wczesna tradycja chrześcijańska począwszy od około 200 roku poświadczona przez Orygenesa i później przez Cyryla Jerozolimskiego, Epifaniusza i Hieronima sytuuje to wydarzenie na Górze Tabor (588 m). Góra Tabor jest oddalona od Nazaretu tylko 8 km, tak więc Jezus w swoim dzieciństwie mógł na nią spoglądać na co dzień ze wzgórz rodzinnego miasta.
Góra w Biblii Hebrajskiej to miejsce modlitwy i szczególnej łączności z Bogiem. Według Wj 24,9-11 Mojżesz wraz ze starszymi Izraela wszedł na górę Synaj, aby doświadczyć obecności Boga. Jezus jako nowy Mojżesz wchodzi wraz ze swymi uczniami na górę, aby doświadczyć obecności Boga i objawić swoją mesjańską chwałę. Jezusowi w chwili przemiany towarzyszą dwie wielkie postacie Starego Testamentu – Mojżesz i Eliasz. Osoba Mojżesza może reprezentować starotestamentowe Prawo a Eliasz reprezentuje starotestamentowych Proroków. Śmierć obu z nich dokonuje się w niewyjaśnionych okolicznościach. Postacie te są świadkami nowego życia za progiem śmierci.
Stan chwały i kontemplacji tajemnic Bożych jest tak zachwycający dla uczniów, że Piotr dostrzegając odchodzących Mojżesza i Eliasza pragnie zatrzymać czas. W ten sposób uczniowie pragną przedłużyć wyjątkowość niebiańskiego przeżycia. Ich stan ducha wyrażają słowa „Mistrzu, dobrze, że tu jesteśmy”. Człowiek odnajdujący Boga i powracający do wspólnoty z Nim ma poczucie powrotu do Domu i bycia u siebie. Piotr proponuje postawienie trzech namiotów dla Jezusa, Mojżesza i Eliasza. Na górze przemienienia sam Jezus jawi się jako Namiot Spotkania Boga i ludzkości. Każdy słuchający Jezusa i kontemplujący Jego oblicze jest zaproszony do wyruszenia z Nim w drogę do Jerozolimy, która poprzez krzyż prowadzi do blasku zmartwychwstania.
Słowa Boga wypowiedziane w obłoku korespondują ze słowami odniesionymi do cierpiącego Sługi Pana z Księgi Izajasza: „Oto mój Sługa, którego podtrzymuję. Wybrany mój, w którym mam upodobanie. Sprawiłem, że Duch mój na Nim spoczął; On przyniesie narodom Prawo (Iz 42,1). Głos Boga rozbrzmiewający w obłoku szuka twarzy każdego z nas. Spotkanie to możliwe jest tylko dzięki naszemu przylgnięciu do Jezusa, który stał się Słowem Boga dla ludzi wszystkich epok, nacji, kultur i religii. Głos ten pragnie rozbrzmiewać z całą mocą objawiając prawdę o Bogu, o świecie i o człowieku. Im bardziej człowiek wpatrzony będzie i wsłuchany w „wybranego Syna Bożego”, tym bardziej będzie doświadczał mocy Boga w swoim życiu i tym bardziej odkrywał będzie mądrość Bożą, że na wzór Chrystusa do prawdziwej chwały dochodzi się poprzez krzyż.
Góra Przemienienia to góra spotkania człowieka z Bogiem. Na tej górze Bóg pokazuje chwalebną twarz Jezusa. Słuchanie Jezusa umożliwia uczniom dostrzeżenie pełni daru Bożego. W blasku Góry Przemienienia życie odnajduje swój pełny sens. Człowiek doświadczający blasku Góry Przemienienia czuje się dobrze jak w Domu i może za św. Piotrem wołać: „Mistrzu, dobrze, że tu jesteśmy”. Razem z Apostołami i z Jezusem trzeba jednak zejść do dolin życia, gdzie wciąż trzeba przemierzać drogę, na której nieraz znużenie, słabość, samotność, zmaganie ze złem i z pośpiechem. Na tej drodze jest jednak Jezus, który nigdy nie pozostawia nas samymi. W tajemnicy przemiany potrafię doświadczyć mocy Boga działającego w mojej słabości i ułomności. W tej tajemnicy potrafię w całej pełni zrozumieć Boży głos wołający do mnie z wielką miłością: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!”.
O Autorze
Ks. prof. dr hab. Mirosław Wróbel, kierownik Sekcji Nauk Biblijnych, kierownik Katedry filologii biblijnej i literatury międzytestamentalnej w Instytucie Nauk Biblijnych, Wydział Teologii, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II, kierownik Kursu Formacji Biblijnej, dyrektor i redaktor naukowy projektu „Biblia Aramejska”, Pełnomocnik Rektora KUL ds. relacji katolicko-żydowskich i badań naukowych w Ziemi Świętej, pierwszy dyrektor Centrum Relacji Katolicko-Żydowskich KUL im. Abrahama J. Heschela.
Centrum Heschela KUL